Jazda po alkoholu w 2023 r. – co mi grozi?

Dzisiejsze technologie są dla nas na wyciągnięcie ręki. Nieustanne innowacje sprawiają, że niemal wszystkie dziedziny naszego codziennego życia ewoluują. Nie inaczej jest z rynkiem motoryzacyjnym. Przejawia się to szczególnie w zatrważającym wzroście ilości samochodów na drogach. W obecnych czasach niemal każdego stać, aby kupić starsze lub nowsze auto. Codzienne korki w wielu polskich miastach świadczą z pewnością o tym, że samochód przestał być traktowany w kategoriach dobra luksusowego, co ma swoje zalety, ale też i wady.

Stan po użyciu alkoholu a nietrzeźwość – różnice

Jazda po alkoholu nigdy nie jest dobrym pomysłem. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na to, że kierując pojazdem w stanie nietrzeźwości stwarzamy zagrożenie dla innych uczestników ruchu. Niemniej jednak konsekwencje mogą być zdecydowanie bardziej dotkliwe, szczególnie w momencie, gdy zostaniemy złapani przez policję, czy spowodujemy wypadek. Wiele krajów różnie podchodzi do kwestii prowadzenia pojazdu po spożyciu alkoholu. My jednak skupimy się na naszej ojczyźnie i postaramy się dogłębnie odpowiedzieć na pytanie, co grozi kierowcy, który wsiądzie za kółko po wypiciu wysokoprocentowych trunków. 

W Polsce zgodnie z przepisami prawa możemy prowadzić pojazd w momencie, gdy stężenie alkoholu we krwi wynosi maksymalnie 0,2 promila. W takim przypadku nie grożą nam żadne poważniejsze konsekwencje. Sytuacja staje się trudniejsza, gdy wyżej wymieniona norma zostanie przekroczona. W takim przypadku należy przede wszystkim skupić się na pojęciach stanu po spożyciu alkoholu oraz nietrzeźwości. 

Stan po spożyciu alkoholu ma miejsce wówczas, gdy stężenie alkoholu we krwi u kierowcy waha się pomiędzy 0,2 a 0,5 promila. Stan nietrzeźwości to sytuacja, w której norma przekracza wspomniane wartości. Oznacza to, że każdy kierowca, który w wydychanym powietrzu będzie miał więcej niż 0,5 promila będzie traktowany jako osoba kierująca pojazdem w stanie nietrzeźwości. 

Jaki mandat za jazdę po pijanemu 2022?

To, że niemal każdy posiada samochód jest korzystne z wielu punktów widzenia. Po pierwsze, świadczy o ogólnej dostępności tego dobra, co bezpośrednio wynika ze wzrostu bogactwa naszego kraju. Po drugie, samochód jest bardzo wygodnym środkiem transportu, dzięki któremu możemy dostać się w wiele miejsc nie będąc uzależnionym od miejsca i czasu. Ilość czynnych kierowców powoduje jednak niejednokrotnie negatywne emocje. Przede wszystkim w związku z rosnącym ruchem mamy do czynienia ze zwiększoną liczbą kolizji i wypadków drogowych. Ponadto istnieje większa szansa, że na naszej drodze stanie nierozważny kierowca, który będzie kierował pojazdem po spożyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości. Pocieszające jest to, że kary wynikające wprost z przepisów prawa są surowe. 

W przypadku, gdy mówimy o stanie po spożyciu alkoholu, musimy wiedzieć, że kary wynikające z tego są różnorodne. Za kierowanie pojazdem w takim stanie grozi nam: 

– grzywna, której maksymalna wysokość to 30 tysięcy złotych. Kara nie może być jednak niższa niż 2500 zł

– zakaz prowadzenia pojazdów na czas od 6 miesięcy do 3 lat

– 10 punktów karnych, które wraz z nowelizacją ustawy zostaną zwiększone do 15 punktów karnych od 17 września 2022r. 

Powyższa sytuacja jest wystarczająco odstraszająca do tego, aby kierować na podwójnym gazie. Niemniej jednak wszystko komplikuje się jeszcze bardziej w momencie, gdy wydmuchiwane wartości przekroczą 0,5 promila, a kierowca zostanie jednocześnie zakwalifikowany do grona osób kierujących w stanie nietrzeźwości. W takim przypadku grozi: 

– zakaz prowadzenia pojazdów od roku do nawet aż 15 lat

– kara pieniężna, której maksymalna wysokość wynosi 60 tysięcy złotych

– 10 punktów karnych (podobnie, jak w przypadku stanu po spożyciu od 17 września będzie to 15 punktów)

– grzywna, ograniczenie wolności, bądź kara więzienia

Jazda po alkoholu uniewinnienie

Sprawa uniewinnienia w przypadku jazdy po alkoholu wydaje się być nadzwyczaj trudna. Przesłanki muszą być na prawdę mocne, aby wywalczyć cokolwiek w sądzie. Wydaje się, że pierwszym czynnikiem może być powołanie się na zepsuty, bądź nieposiadający ważnego atestu alkomat. Takie sytuacje to jednak rzadkość, niemniej jednak jeśli jesteśmy pewni swego, powinniśmy działać.

Co więcej, w naszym państwie zdarzały się sytuacja bardzo niecodziennie, kiedy kierowca był traktowany jako osoba w stanie nietrzeźwości. Przykładem może być kierowca BMW, który spożywając alkohol w pojeździe zasnął i został złapany przez funkcjonariuszy pomimo braku kierowania pojazdem. Ci zaklasyfikowali go jako kierowcę w stanie nietrzeźwości, niemniej jednak dalsza sprawa w sądzie doprowadziła do uniewinnienia. 

Abstrahując od powyższego należy stwierdzić, że dochodzenie niewinności w takich przypadkach jest niesamowicie ciężkie i kończy się długimi sprawami sądowymi.

Popularne w serwisie